Załączam list w sprawie budowy drogi przez śródmieście miasta Gliwice,
z propozycją jej likwidacji, wzorem bardziej rozwiniętych gospodarek
świata, ewentualnie możliwe jest zakrycie całości inwestycji w centrum
zbiornikiem wodnym na powierzchni, jak na archiwalnych ujęciach z tego
miejsca.
Przypominam że że miasto Gliwice zlikwidowało już całą gliwicką sieć tramwajową w ostatnich kilku latach, podczas gdy np. w mieście Olsztyn ją wówczas odbudowywano.
wg http://urbnews.pl/seul-tereny- zielone-zamiast-ciagow- komunikacyjnych/
Przypominam że że miasto Gliwice zlikwidowało już całą gliwicką sieć tramwajową w ostatnich kilku latach, podczas gdy np. w mieście Olsztyn ją wówczas odbudowywano.
Marek Jastrzębski,
Rzecznik prezydenta Gliwic,
Szanowny Panie,
Załączam tekst o likwidacji dróg w śródmieściach miast.
Państwo,
chyba przez złe planowanie przestrzenne, rodem sprzed półwiecza,
realizują inwestycję która powinna być natychmiast zarzucona. Wykopy
zamieniłbym na powrót w śródmiejski zbiornik wodny, urządzając-
waterfront podobnie piękny, jak przed wojną.
Inwestycja
wydaje się po prostu rozrzutnością- zwłaszcza że wspomniał Pan że
planowano ją pół wieku temu. Dziś śródmiejskie arterie w centrach miast -
takie jak budowana właśnie w Gliwicach- są rozbierane w ramach
ożywiania i rewitalizacji centrów miast. Istnieje szereg miast które
rozebrały w swoich centrach- całkiem niedawno - podobne "inwestycje" z
lat 60-tych i 70-tych XX wieku. Zrewitalizowane tereny przeznaczono na
parki, tereny wypoczynkowe. Załączma opis działń z Seulu.
Wzorem
jest
polityka miast brytyjskich czy holenderskich, które wprowadziły zaporowe
opłaty lub uniemożliwiły ruch tranzytowy przez centrum miasta, celem
jego redukcji. Państwa polityka jest dokładnie przeciwna. Sądzę, że
pochodzi z lat 60-tych lub 70-tych, podobnie jak rozbiórka sieci
tramwajowej w momencie gdy np. Olsztyn rozpoczynał budowę swojej sieci
tramwajowej- teraz w tym mieście powstaje zajezdnia tramwajowa oraz
torowiska.
Pozdrawiam,
Adam Fularz
Gazeta Gliwicka- Gliwicka.eu
Seul: tereny zielone zamiast ciągów komunikacyjnych
Opublikowane dnia 23 marca 2014 przez Wojciech Wojtowicz w kategorii Ciekawostki, Urbanistyka //Czy możliwa jest radykalna zmiana autostrady miejskiej w teren zielony? Łatwo się domyśleć, że w naszych realiach sprawiłoby to ogromne kłopoty, jednak Koreańczycy podejmują takie działania. W Seulu zlikwidowano drogę szybkiego ruchu w centrum miasta, a w jej miejscu utworzono tereny zielone oraz przestrzeń dla mieszkańców. Co ważne: powstają tam kolejne tego typu projekty.
Po drugiej wojnie światowej Seul stał się miejscem, które przyciągało wielu migrantów. W skutek tego pojawił się problem braku terenu oraz wiele problemów komunikacyjnych. Uznano, że dla aglomeracji o takiej liczbie ludności, niezbędna jest realizacja szerokich dróg szybkiego ruchu. Jednym z takich miejsc był Cheonggyecheon – rzeka przebiegająca przez centrum miasta. W związku z przeludnieniem, zaśmieceniem oraz wylewaniem ścieków był to ciek wpływający negatywnie na jakość otoczenia i zdrowie przebywającej tam ludności. Po koniec lat 50-tych zdecydowano się na budowę na odcinku ponad 5 kilometrów szerokiej autostrady miejskiej, w formie estakady. Po jej ukończeniu w latach 70-tych przedstawiano ją jako pozytywny przykład modernizacji kraju. Cały pas drogowy składał się z dwóch kilkupasmowych jezdni na wybrzeżach rzeki oraz z szerokiej na 16 metrów estakady, zbudowanej nad rzeką.Dziś Seul to jedno z największych miast świata, z ponad 10-milionową ludnością. W całej aglomeracji mieszka aż 25 milionów osób, borykającym się z problemem przeludnienia oraz z brakiem miejsc do odpoczynku na świeżym powietrzu dla mieszkańców. W 2003 roku władze podjęły decyzję o likwidacji estakad Cheonggyecheon. Początkowo plany wzbudzały ogromne kontrowersje wśród mieszkańców. Pojawiło się wiele problemów – od faktu wysychania rzeki w skutek budowy estakad oraz intensywnego zagospodarowania terenu w jej otoczeniu aż po techniczny estakady. Pomimo wszystkich przeciwności uznano, że projekt odnowy Cheonggyecheon jest niezwykle ważny zarówno jeśli chodzi o czynniki środowiskowe, ale i historyczne, społeczne oraz ekonomiczne. Problem wysychania rozwiązano poprzez przepompowanie wody z głównej seulskiej rzeki – Han.Rzeka została ponownie otwarte w 2005 roku. Za największy sukces prac uznano poprawę jakości wód oraz wzrost liczby żyjących gatunków zwierząt i roślin. Dzięki ponownemu pojawieniu się w tym rejonie wód, średnia temperatura okolic spadła o ponad 3 stopnie Celsjusza.Likwidacja estakad Cheonggyecheon oraz innych tras szybkiego ruchu poniosła za sobą duże konsekwencje w ruchu drogowym. Liczba przewozów samochodowych do centrum Seulu zmniejszyła się, kosztem zwiększenia przewozów autobusowych (o 1,4%) i koleją podziemną(o 4,3%). Dzięki temu zauważono poprawę jakości powietrza w rejonie centrum Seulu.Projekt przywrócenia rzeki odbił się także pozytywnie na gospodarce. Likwidacja dróg przelotowych oraz zachęcenie mieszkańców i turystów do przebywania przy terenach zielonych zwiększyły obroty lokalnych przedsiębiorstw. W skutek funkcjonowania estakad utworzył się wyraźny podział na część północną i południową. Przeprowadzone zmiany pozwoliły na scalenie obu fragmentów centrum pod względem przestrzennym, umożliwiły zrównoważony rozwój oraz wspólne korzystanie z zasobów, dotychczas trudno dostępnych ze względu na funkcjonującą barierę.Seulski projekt okazał się jednym z najlepszych przykładów rewaloryzacji zabudowy miejskiej. Miasto zdecydowało się kontynuować podobne działania. W zeszłym miesiącu zlikwidowano istniejącą od 1968 estakadę Ahyeon:Również w Polsce coraz częściej pojawiają się glosy o negatywnym wpływie tras przyspieszonego ruchu rozdzielających miasto czy o wpływie poszerzania dróg w centrach miast. Pomimo tego projekty drogowe zbliżone do tych z lat 60-tych i 70-tych wciąż są u nas projektowane, a w planach zagospodarowania przestrzennego i w studiach uwarunkowań przestrzennych i kierunków zagospodarowania miast wciąż zachowuje się rezerwy pod szerokie, bezkolizyjne trasy. Czy działania, podobne do koreańskich, zmierzające do zmniejszenia podziału miast, będą kiedyś realizowane na szeroką skalę również w naszych miastach?